środa, 21 kwietnia 2021

Rękopis znaleziony w Saragossie. Kosmicznej Saragossie...

Link do recenzji: TU!

Autor: Grzegorz Kopeć

"...komiks ten nie miałby takiej siły oddziaływania, gdyby nie lekka kreska Łukasza. Dużo emocji głównego bohatera jest przekazywanych za pomocą jego dwóch anten. A te, w zależności od sytuacji, sterczą, kładą się, odchylają od siebie, itd. itp. Ryłko pewnie się czuje w kreśleniu obcej ziemi, groteskowych postaci czy psychodelizujących sytuacji. Jego kreska jest w ciągłym ruchu, żyje, wierci się, przeskakuje z materii ożywionej na nieożywioną. Mam wrażenie, że gdy twórca wziął w ręce wydrukowany egzemplarz, to tak jakby wziął becik z nowonarodzonym potomkiem!"